Podczas obchodów Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych prezydent Andrzej Duda oddał hołd Witoldowi Pileckiemu oraz innym polskim bohaterom. 

Po raz pierwszy w życiu mogłem zobaczyć miejsca, w które wsiąknęła krew polskich bohaterów – powiedział prezydent Andrzej Duda podczas uroczystości przed tablicą pamiątkową na murze więzienia mokotowskiego. – Dziś jest tutaj również państwo polskie. Wreszcie! – podkreślił.

– Trudno jest stanąć na posadzce, na której leżał i umierał rotmistrz Witold Pilecki i inni bohaterowie polskiej wolności. Nie byłoby może dzisiaj tego dnia, tej Rzeczypospolitej, która nabiera sił i walczy o swoje, gdyby nie ich ofiara, bohaterstwo i niezwykłe męstwo, które przetrwało przez długi czas tylko w warstwie szeptanej – oświadczył prezydent.

Andrzej Duda przypomniał, że tym, którzy przez wiele lat głośno przypominali o bohaterstwie Żołnierzy Wyklętych, groziły prześladowania i utrata pracy. – Dlaczego? Bo zadeptywano prawdę. (…) Mam nadzieję, że będzie to drugie po Muzeum Powstania Warszawskiego miejsce wielkiej edukacji patriotycznej dzieci i młodzieży po to, żeby mogli czerpać z tych wzorców, które są najsilniejsze – powiedział.

– Wierzcie mi państwo. Kiedy stoję i patrzę na celę rotmistrza Witolda Pileckiego, na karcery, które są za tymi murami, to nie widzę tam słabości. Widzę tam ogromną siłę. Szczątki, które w różnych miejscach naszego kraju wykopują współpracownicy prof. Krzysztofa Szwagrzyka świadczą o tym, że oni się nie ugięli – dodał.

Prezydent mówił o potrzebie edukacji patriotycznej młodzieży, dodając, że Żołnierze Niezłomni są dziś wzorem dla młodych ludzi. – Musi powstać Mauzoleum Żołnierzy Wyklętych. Dziś jest pewna namiastka, pierwszy krok został zrobiony. Wierzę, że pójdziemy dalej, że pochowamy ich, tak jak chowa się bohaterów – zaznaczył.

– Wstyd przyznać, że po 1989 r. oprawców chowano z honorami i asystą wojskową. Dopiero ostatnio odmówiono temu, który być może nie tylko współpracował, ale i był ze Smiersza. Wreszcie zaczyna się elementarne przywracanie sprawiedliwości, przynajmniej w tej warstwie historycznej. Lepiej późno niż wcale. Ważne, by sprawiedliwość nadeszła – podkreślił.

Prezydent podziękował wszystkim organizatorom zaangażowanym w przygotowanie uroczystości przed mokotowskim aresztem. – To oznacza, że są dzisiaj tutaj nie tylko ludzie, którzy przez lata tu przychodzi, ale jest tu obecne również, w sensie instytucjonalnym, państwo polskie. Wreszcie! Cześć i chwała Bohaterom, wieczna pamięć Poległym! – zakończył.

emde/telewizjarepublika.pl