Z ogromnym uznaniem komentuję dzisiejszą konwencję programową Lewicy.

Muszę obiektywnie przyznać, że z rosnącą uwagą wysłuchałem trzech następujących po sobie znakomicie skonstruowanych przemówień liderów tworzących tę koalicję-niekoalicję partii, którzy sugestywnie, spektakularnie i żywiołowo potrafili w kilkadziesiąt minut przekonać Polaków, że gdyby przypadkiem Lewica zdobyła władzę w wyborach parlamentarnych, to za rok zrujnowałaby nasze państwo ekonomicznie, politycznie i społecznie.

Adrian Zandberg, Włodzimierz Czarzasty i Robert Biedroń po mistrzowsku pokazali, w jaki sposób chcą zniszczyć Polskę, ośmieszyć ją na arenie międzynarodowej, zubożyć rodaków, podeptać narodowe imponderabilia, zohydzić wszystko, co wzniosłe i piękne. Teraz każdy, kto zechce oddać głos na Lewicę będzie wiedział, co mu ona gotuje

Dobra robota, panowie!

Jerzy Bukowski