Rząd zdecydował, że od marca 2019 r. emerytury i renty zostaną objęte waloryzacją kwotowo-procentową, a najniższe gwarantowane świadczenia emerytalno-rentowe zostaną podniesione. W rezultacie wszystkie emerytury i renty zostaną podniesione o wynikający z ustawy wskaźnik waloryzacji, czyli o 3,26 proc.

- Nikt nie dostanie waloryzacji niższej niż 70 zł. Najniższa emerytura i renta wzrośnie do 1100 zł. Musimy jednak pamiętać, że prawo do minimalnej emerytury spełniamy, gdy osiągniemy wymagany wiek emerytalny, ale również gdy osiągniemy wymagany staż pracy. W przypadku kobiet wynosi 20 lat, a mężczyzn 25. Po trzech latach rządów PiS to świadczenie minimalne wzrosło prawie o jedną czwartą - powiedziała Rafalska.

- Nasz rząd ma świadomość, że polskie świadczenia emerytalne są niewysokie i chcielibyśmy, żeby sytuacja materialna emerytów polepszała się, bo to jest grupa ciągle zagrożona ubóstwem. Zwłaszcza gospodarstwa jednoosobowe, które dźwigają cały ciężar ponoszenia stałych kosztów utrzymania - wyjaśniła pani minister pytana, czy emeryci mogą liczyć na jednorazowe dofinansowanie.

Elżbieta Rafalska odniosła się również do świadczeń programu 500+. - Dziś mamy inflację, a w pierwszym roku obowiązywania 500+ była deflacja, o czym nie chcemy pamiętać. Przyznane świadczenie było oparte o dochód dwa lata wstecz. Bierzemy pod uwagę zmianę kryterium dochodowego, do jakiego poziomu, dziś tego jeszcze nie mogę powiedzieć - powiedziała.

- Przy ustaleniu kryterium dochodowego przy 500+ skala oszczędności nie byłaby duża. W żaden sposób nie pozwoliłoby to na sfinansowanie świadczenia na każde dziecko. Dwa miliony czterysta tysięcy wniosków, które wpływają do samorządu musiałyby być przeliczane, żebyśmy wiedzieli jakie jest kryterium obowiązujące, a do tej pory ma ono charakter uniwersalny, nie tylko socjalny - zdradziła Rafalska.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy.

Źródło: PolskieRadio.pl