Według informacji „Wprost”, prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski nie będzie ubiegał się o reelekcję. Zarządzanie stolicą ma wiceprzewodniczącego PO męczyć i nużyć. Wolałby zająć się ogólnopolską polityką i piastować ważne funkcje państwowe.

- „Rafał Trzaskowski miał powiedzieć swojemu otoczeniu, że w kolejnych wyborach samorządowych nie zamierza ubiegać się o reelekcję na stanowisku prezydenta Warszawy. Opracował nawet plan, w którym zamiast niego do wyborów stanie warszawska polityk PO”

- pisze „Wprost”.

Joanna Miziołek podkreśla w swoim tekście, że po ostatniej kampanii wyborczej Rafał Trzaskowski wciąż marzy o najwyższym urzędzie w państwie.

- „Pracę w ratuszu traktuje jak więzienie. Cieknące rury i ustalanie opłat za śmieci to nie jest żywioł Rafała”

- mówi anonimowy polityk PO.

Włodarz stolicy ma już myśleć o swoim następcy, którego zaproponuje w 2023 roku. Ma to być Aleksandra Gajewska, jego zaufana posłanka.

Zainteresowana miejscem Trzaskowskiego ma być też Barbara Nowacka. W partii słychać głosy, że Trzaskowski mówi o Gajewskiej właśnie po to, aby zablokować ewentualny start Nowackiej.

kak/Wprost.pl