Prezydencki minister AndrzeJ Dera w rozmowie z "Super Expressem" odniósł się do reformy sądownictwa i zarzutów opozycji o rzekomym upartyjnieniu wymiaru sprawiedliwości.

"Sędziów Trybunału Konstytucyjnego od lat wybierało się zwykłą większością głosów, i nikt z tym nie miał problemu. Przez osiem lat, gdy Platforma Obywatelska przez własną większość wybierała sędziów TK, o upartyjnieniu nie mówiono" - mówił w wywiadzie dla "Super Expressu" Dera.

"Model, w którym sędziowie decydowali sami o sobie bez możliwości kontroli przez społeczeństwo, się nie sprawdził. W państwach o demokracji dłuższej niż nasza taki system kontroli występuje i się sprawdza. Gdy w Polsce wprowadza się coś, co dobrze funkcjonuje w innych krajach, automatycznie podnosi się krzyk, że demokracja jest zagrożona, trójpodział władzy naruszony, a sądy są likwidowane" - mówił o założeniach reformy.

Jak dodawał, mówienie o zagrożeniu demokracji, czy upadku trójpodziału władzy należy odbierać wyłącznie w kategoriach politycznej retoryki.

przk/"Super Express"