Nauczycielka katolickiego liceum ze stolicy Wielkopolski, która przyszła wraz z grupą uczniów obejrzeć komediową sztukę „Śluby panieńskie” napisaną przez Aleksandra Fredrę, musiała w trakcie spektaklu ewakuować się wraz z uczniami z poznańskiego Teatru Polskiego. Zaserwowano im bowiem, jak napisała kurator oświaty Barbara Nowak, „nachalną promocję homoseksualizmu”.

W jednej ze scen spektaklu odgrywanego na deskach Teatru Polskiego, dwaj całkowicie nadzy mężczyźni wyznają sobie miłość. Wówczas nauczycielka wraz z grupą kilkunastu jej uczniów - opuściła teatr. Miała też wcześniej pójść do garderoby i wyrazić swoje niezadowolenie z nagiej sceny o homoseksualnym zabarwieniu, na którą musieli patrzeć jej uczniowie.

Co ciekawe, całe zdarzenie ujawnił dyrektor artystyczny Teatru Polskiego w Poznaniu, Maciej Nowak. Nowak jest synem byłego pezetperowskiego konsula w Leningradzie i już dwie dekady temu dokonał własnego coming outu, informując publicznie o tym, że jest homoseksualistą. Prowadził też radiową audycję „Homolobby” o tematyce LGBT i bywał już oskarżany o promocję homoseksualizmu w Teatrze Polskim.

Na Nowaka składano w przeszłości skargi za to, że bezpłatnie udostępniał przestrzeń Teatru organizacji LGBT, jaką jest kontrowersyjna Grupa Stonewell. Maciej Nowak zasłynął też zrywaniem w Poznaniu plakatów wyborczych Krzysztofa Bosaka przed ostatnimi wyborami prezydenckimi.

„Nachalna promocja homoseksualizmu w teatrach - to standard! Szok u reżysera wywołało wyprowadzenie uczniów przez Nauczycielkę ze sztuki "Śluby panieńskie" w Teatrze Polskim w Poznaniu, kiedy odbyła się scena z nagimi mężczyznami. Brawo! Reagujmy jak ta Pani! #StopDeprawacjiDzieci” – skomentowała czwartkowe zajście w poznańskim Teatrze Polskim, małopolska kurator oświaty, Barbara Nowak.

 

ren/gloswielkopolski.pl, twitter