Europoseł PiS Ryszard Czarnecki odniósł się do wczorajszego wyroku Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, który oddalił skargę Polski i Węgier w sprawie tzw. mechanizmu warunkowości.

„Gdybyśmy brali ten wyrok w sensie merytorycznym, to w zasadzie nie ma się czego bać, bo w zasadzie chodzi o działania krajów członkowskich Unii Europejskiej, które mogą doprowadzić do szkody w interesach finansowych UE. Chodzi o kwestie korupcji w przypadku środków unijnych itd. Takich zarzutów wobec Polski nie ma” – stwierdził Czarnecki na antenie Radia WNET.

Eurodeputowany PiS poza warstwą merytoryczną dostrzega jednak we wczorajszym orzeczeniu unijnego Trybunału również istotną warstwę potencjału politycznego tej decyzji. Może ona bowiem dać polityczne narzędzie „aby uderzać w niepokorne kraje członkowskie Unii Europejskiej, które nie chcą się podporządkować Niemcom i Francji” – zauważył Czarnecki.

Zdaniem Ryszarda Czarneckiego „Unia Europejska znalazła się na równi pochyłej”. „Jej instytucje nie mają już autorytetów. Wyrok TSUE o tym świadczy” – oznajmił były członek ZChN i Samoobrony.

Europoseł partii rządzącej skomentował również decyzję podjętą dwa lata temu przez szefa polskiego rządu Mateusza Morawieckiego, który podczas unijnego szczytu zaakceptował politykę klimatyczną UE – co zarzucał mu wczoraj, nazywając bardzo poważnym, historycznym błędem, lider koalicyjnej Solidarnej Polski, Zbigniew Ziobro. „Wówczas rząd premiera Morawieckiego miał do wyboru albo de facto klepnąć politykę klimatyczną za uzyskanie dostępu do środków finansowych, albo ją zawetować. Prezes Rady Ministrów uznał, że lepiej będzie, jak pokaże się Polakom konkrety, przemawiające do serc i wyobraźni, kwoty, które są bardzo czytelne, a nie będzie się wikłał w dość skomplikowane sprawy polityki klimatycznej” – powiedział Ryszard Czarnecki.

Europarlamentarzysta PiS ujawnił wówczas, że po tamtej, kontrowersyjnej i brzemiennej w nieciekawe dla Polski, jak pokazał czas, konsekwencje, decyzji premier Morawiecki przekonywał w kuluarach polityków obozu rządzącego, że postępując w ten sposób „kupił dwa lata”.

 

ren/Radio WNET