Apostolstwo Chorych zostało założone w 1925 r. w Holandii z inicjatywy ks. Jakuba Willenborga, proboszcza parafii Bloemendaal koło Amsterdamu. - Do przeniesienia stowarzyszenia na polski grunt najbardziej przyczyniła się Adela Głażewska, matka pięciorga dzieci - w tym księdza - sygnalizuje ks. Wojciech Bartoszek, krajowy duszpasterz ACh.

Kobieta mieszkała we Lwowie i była nieuleczalnie chora. Ks. Michał Rękas, kapelan szpitalny, polecił jej wówczas, jako że znała dobrze język francuski, zapisanie się wraz z grupą 80 chorych do sekretariatu ACh we Francji. Jednak holenderska centrala doradziła A. Głużewskiej erygowanie stowarzyszenia w Polsce, stawiając jednocześnie warunek, by na czele wspólnoty stał kapłan z uwagi na pełnioną przez niego posługę, tj. sprawowanie Mszy św., spowiedź, udzielanie sakramentu namaszczenia chorych i ich błogosławienie.

Pobożne stowarzyszenie

Do próśb chorych przychylił się abp Bolesław Twardowski, metropolita lwowski, który dekretem z 12 maja 1930 r. erygował sekretariat ACh w Polsce z siedzibą we Lwowie, ustanawiając jego pierwszym sekretarzem ks. M. Rękasa. Prośbę o zatwierdzenie stowarzyszenia przedłożył też miesiąc później Ojcu Świętemu Piusowi XI ówczesny prymas Polski kard. August Hlond.

Przychylając się do prośby ok. 400 biskupów, w specjalnym Breve z 12 sierpnia 1934 r. papież zatwierdził sekretariat Apostolstwa Chorych w Bloemendaal, nadając mu tytuł „Unio Pia Prima Primaria”. Od tej chwili holenderski sekretariat mógł agregować do swej wspólnoty sekretariaty w innych krajach.

- Zatwierdzając ACh, Pius XI nazwał je „pia unio”, tj. pobożnym stowarzyszeniem, i postawił obok Akcji Katolickiej jako wzór postawy apostolskiej. Jako cel ACh ks. M. Rękas wskazywał czynienie z chorych apostołów przez przyjęcie, znoszenie i ofiarowanie cierpień za Kościół i zbawienie dusz - dopowiada ks. W. Bartoszek.

Z siedzibą w Katowicach

Pierwszy drukowany miesięcznik ACh w formie listu do chorych ukazał się już w czerwcu 1930 r. i wydawany był aż do września 1939 r. w nakładzie 20 tys. egzemplarzy. Do wybuchu II wojny światowej stowarzyszenie niosło ulgę w cierpieniu prawie 200 tys. chorych w 26 krajach.

Formami apostołowania ks. M. Rękasa były m.in. audycje transmitowane przez radio, jak też artykuły ukazujące się w tygodniach i miesięcznikach. W czasie wojny kapłan duszpasterzował w parafii św. Łazarza we Lwowie, ale równocześnie organizował pomoc dla chorych i ubogich.

Po zakończeniu wojny należało przenieść sekretariat na terytorium Polski w jej nowych granicach państwowych. Na prośbę ks. M. Rękasa jako pierwszy pozytywnie odpowiedział bp Stanisław Adamski z Katowic. Od tego czasu polska centrala ACh mieści się na terenie diecezji katowickiej.

Powojenne losy

Miesięcznik „Apostolstwo Chorych” zaczął ukazywać się na nowo od 1946 r. w nakładzie 10 tys. egzemplarzy. Znacznym utrudnieniem w jego wydawaniu były jednak problemy z papierem i ograniczenia cenzury państwowej.

Funkcję sekretarza i pierwszego dyrektora ACh ks. M. Rękas pełnił aż do śmierci, tj. do 1964 r. Na jego grobie umieszczono napis: „Byłem chory, a odwiedziliście mnie”.

WA
Echo Katolickie 45/2016/opoka.org.pl

TZW/Fronda.pl