"3 lipca w Polsce wejdzie w życie ustawa o Sądzie Najwyższym, która ostatecznie zniesie w Polsce zasadę trójpodziału władzy i istotę demokratycznego państwa prawa" - piszą do Komisji Europejskiej byli prezydenci, premierzy, szefowie MSZ i opozycjoniści.
Sygnatariusze listu zaznaczają, że "mechanizmy obrony państwa prawa w Polsce okazały się zbyt słabe". Jak dodają, pomimo protestów "partia rządząca kończy dzieło demontażu systemu trójpodziału władz, łamiąc wprost zapisy polskiej konstytucji".
Piszą - Będąc obywatelami Polski, czujemy się również obywatelami Europy, dlatego świadomi znaczenia wolnej, demokratycznej i praworządnej Polski w Unii Europejskiej, apelujemy do Komisji Europejskiej oraz do Rady Unii Europejskiej o pozostanie wiernymi podstawowym wartościom zapisanym w artykule 2 traktatu o Unii Europejskiej" - czytamy w liście, przytoczonym przez serwis wyborcza.pl.
Kim są ludzie, którzy z donoszenia na własny kraj, na wybrane demokratycznie władze uczynili misję i powód do chwały?
Sławomir Cenckiewicz przypomina, że spośród czternastu aż siedem osób związanych było w rozmaitych formach ze służbami PRL. Może to dlatego czują się oni obywatelami Polski i Europy, a nie po prostu Polakami.
Na 14 sygnatariuszy listu do Łuny Europejskiej aż 7 w różnych formach związanych z służbami PRL. A Bujak był prezydentem/premierem/ministrem RP? https://t.co/4qGQLLRGWO
— Sławomir Cenckiewicz (@Cenckiewicz) 14 czerwca 2018
och/wyborcza, twitter