- Jeśli będziesz w Platformie, będę cię k***a bronił jak niepodległości”, „w Tczewie są same p***eby, rzygam Tczewem”, „KOD jest niczym, to żadna siła, przybudówka” – mówi szef klubu PO-KO Sławomir Neumann w kuluarowych rozmowach partyjnych. Sprawę ujawniło TVP INFO 

TVP INFO opublikowało rozmowę, która została nagrana pod koniec 2017 roku w biurze PO w Gdańsku. Szef klubu KO-PO (wówczas Platformy) spotkał się z lokalnymi działaczami PO z Tczewa.

- Rzygam tym Tczewem. Słowo honoru ci daję, rzygam Tczewem [...] Dlatego, mówiąc szczerze, nie chcę zajmować się Tczewem, bo tam są same p***by, naprawdę – mówi w pewnym momencie lider PO, Sławomir Neumann

Podczas spotkania szukano kandydata Platformy na prezydenta Tczewa. Politycy poruszają w rozmowie sytuację również urzędującego prezydenta Mirosława Pobłockiego, którego działalnością interesowało się CBA. Chodziło o sprzedaż gruntów w mieście, ponieważ jest podejrzenie, że miasto straciło miliony złotych.

-  Sławek, ale tam jest jeszcze sprawa w tle najgrubsza. Ta działka na Rokickiej. On sprzedał za bezcen... a potem zmienił plan zagospodarowania przestrzennego – tłumaczy jeden z działaczy.

– Więc będzie to miał w prokuraturze, będziesz miał akt oskarżenia przed wyborami – odpowiada działaczowi Neumann.

– Jak mu za to postawią, to jest koniec –komentuje działacz.

– Nic nie jest końcem (...) Na wybory idą głosować ludzie, którzy g***o się interesują. Nie wiedzą, kto jest. I będą widzieli w Polsce atakowanych niepisowskich prezydentów z aktami oskarżenia – tłumaczy szef klubu Platformy.

Neumann przekonuje, że potencjalne zarzuty dla polityka mogą być mobilizujące dla elektoratu, ponieważ można pokazać, że jest atakowany przez PiS. 

– Będzie Hania Zdanowska, Żuk, Witkowski, Adamowicz, Karnowski, Jaśkowiak. On będzie w takim gronie zacnych ludzi, że, k***a, nikogo to nie ruszy. O tym ci mówię. Nikogo to nie ruszy. Nasz elektorat, ten antypisowski, uzna, że to jest k***a atak PiS-u, żeby go zabić. I pójdą jeszcze bardziej na niego. Tak to wygląda. W różnych badaniach, k***a, naszych, których oskarżają. Hania Zdanowska zyskuje, jak ma akt oskarżenia. Idzie wręcz dokładnie odwrotnie. Nie patrz na to, to nie ma żadnego znaczenia. Oni ilością aktów, inflacją tych aktów oskarżenia, powodują, że nie mają żadnego [znaczenia] – tłumaczy polityk.

– Jedynym gościem jest Adamowicz, który ma absolutnie mega twarde rzeczy, które mogłyby go wyprowadzić w kajdankach – dodaje Neumann, odnosząc się do nieżyjącego już prezydenta Gdańska

 

bz/tvp info/ dorzeczy.pl