Wspaniałe zachowanie żołnierza 2. Brygad Zmechanizowanej, Marcina Woźniaka. W Kaliszu Pomorskim, gdzie właśnie remontuje swój dom, uratował z płonącego domu mężczyznę, który bez jego pomocy mógł zginąć.
Marcin Woźniak, gdy usłyszał wybuch w mieszkaniu sąsiada z naprzeciwka, bez zastanowienia ruszył na pomoc i wyniósł starszego pana z płonącego domu. Okazało się, że eksplodowała butla z gazem. Jak mówi bohaterski żołnierz, jego sąsiad:
„Wyglądał strasznie, miał spalone włosy, poparzoną twarz i spaloną koszulę”.
Poparzonego mężczyznę opatrzył kierowca ciężarówki, który przybiegł z apteczką. Marcin Woźniak natomiast pobiegł ratować innych sąsiadów, w tym schorowaną panią Danutę, która ma problemy z chodzeniem.
Okazuje się też, że bohaterski żołnierz jest nadzwyczaj skromny. O jego historii dowiedziano się tylko dlatego, że list z gratulacjami do jego macierzystej jednostki wysłali strażacy.
dam/fakt.pl,Fronda.pl