Uczestników czuwania było tak wielu, że wielu wiernych nie zmieściło się w świątyni i musiała stać przed nią.  Przyszliśmy z sercem pełnym miłości, aby złączyć się z Męką Chrystusa” – powiedział kard. Vingt-Trois, który wezwał wiernych do udziału w czuwaniu. Tłumaczył, że obelga rani nie tylko Chrystusa. Odkrywa ona też serce tego, kto się jej dopuszcza, „rozczarowanie kogoś, kto nie umiał przyjąć słowa miłości”. Przez dwie godziny wierni modlili się, słuchali opisu Męki Pańskiej, śpiewali i adorowali wystawione w prezbiterium relikwie Męki Pańskiej – w tym koronę cierniową – przechowywane na co dzień w skarbcu katedralnym. Wszystko w proteście przeciwko bluźnierczym show.


Wcześniej katolicy próbowali nie dopuścić do spektaklu poprzez decyzje sądu. Ten jednak uznał, że nie będzie „niszczyć sztuki”. Sędzia Magali Bouvier przekonywała, że tylko kilkaset osób obejrzy przedstawienie w “Théâtre du Rond-Point” więc nie może być mowy o wzniecaniu nienawiści przeciwko chrześcijanom. Sztuka Rodrigo Garcii która przedstawia libertyńską wizję ukrzyżowania Chrystusa, ze scenami seksualnymi i obelgami pod  adresem samego Jezusa. Na scenie leży wiele hamburgerowych bułek, które mają parodiować rozmnożony chleb, aktorzy tańczą w rytm ostatnich słów Jezusa w rytm ostrej muzyki gitarowej. Przeciwko sztuce protestowano niedawno w Tuluzie. Wówczas bp. Dominique Rey powiedział ,że jest ona „obrazoburczą sztuką, w której Jezus został przedstawiony jako „szaleniec, kundel, piroman, mesjasz AIDS, człowiek opętany przez Szatana i terrorysta”. Wcześniej w Madrycie część widzów opuszczała teatr w trakcie spektaklu na widok kompletnej nagości aktorów i ukrzyżowania kobiety ze „stygmatami”. W Tuluzie z kolei doszło do protestów i czuwań modlitewnych przed teatrem. W tym francuskim mieści na ulice wyszło 2500 osób, które wyraziły swój sprzeciw wobec bluźnierstwa. Wśród zgromadzonych byli kapłani diecezjalni, członkowie Bractwa Św. Piotra, Instytutu Chrystusa Króla oraz zwykli wierni. Policja nie dopuściła protestujących do gmachu teatru. Protest zorganizowała organizacja Civitas.To samo działo się w ostatnich dniach w Paryżu. Przeciwko spektaklowi zmobilizowali się również lefebryści. Powiązany z Bractwem Kapłańskim św. Piusa X Instytut Civitas zapowiedział na swojej stronie internetowej, że „żadne z paryskich przedstawień „Golgota Picnic” nie odbędzie się bez mobilizacji chrześcijan przed teatrem” w dniach 8-17 grudnia.


Sam twórca idiotycznej sztuki jak przystało na nowoczesnego „artystę” bełkotliwie podkreśla, że źródłem dla jego sztuki była fascynacja Biblią. „To dzieło jest niezwykłe, ze względu na spokój języka i przedstawiane obrazy. Ukazuje nie tylko anioły, niebo i niewyobrażalną miłość, ale również demony, tortury, śmierć i zniszczenie” -mówi i dodaje obowiązkiem sztuki jest także przedstawianie smutnych aspektów życia, takich jak umieranie czy wizja końca świata.


Ł.A/LifeSiteNews/PiotrSkarga.pl/