W 2013 Kościół opuściło prawie 55 tysięcy austriackich katolików. Oznacza to, że w pierwszym roku pontyfikatu papieża Franciszka więcej Austriaków wystąpiło z Kościoła, niż w ostatnim roku pontyfikatu Benedykta XVI. Statystyki zaskoczyły austriacki Kościół.

„Spodziewaliśmy się lepszych liczb” – powiedział ks. Wilhelm Viehböck, wikariusz biskupi z Linzu. Po ustąpieniu Benedykta XVI w Kościele austriackim częste było odczucie wytchnienia. Miano nadzieję, że nowy papież zostanie lepiej przyjęty, zwłaszcza przez młodzież. Wraz z wyborem papieża Franciszka niekiedy sądzono, że teraz wszystko będzie „inaczej” i „lepiej”, podaje Giuseppe Nardi z katholisches.info.

Rzeczywiście, jak wspomina Viehböck, po zeszłorocznym konklawe nastapiła prawdziwa zmiana nastroju w austriackim Kościele. Okazało się jednak, że zmiany poszły w odwrotnym niż oczekiwany kierunku. Jedną z tych zmian jest wzrost ilości wystąpień z Kościoła katolickiego. Ks. Viehböck ma nadzieję, że pozytywne efekty pontyfikatu papieża Franciszka będą widoczne po prostu później.

Jak dotąd w Austrii winą za wystąpienia z Kościoła obarczano często „konserwatystów” albo fikcyjne skandale. Wiele apostazji przypisano przed 2013 rokiem na przykład rzekomej pedofilii kard. Hansa Hermanna Groera, a także nominowaniu na biskupa pomocnicznego ks. Gerharda Maria Wagnera przez Benedykta XVI, który miał być zbyt konserwatywny.

Jak wskazuje Giuseppe Nardi, najnowsze dane wskazują, że wina za rosnącą ilość wystąpień z Kościoła nie leży wcale po stronie wierności Tradycji. Przyczyn trzeba szukać gdzie indziej; możliwe, że jak dotąd całkowicie się mylono. Rosnącej ilości wystąpień z Kościoła towarzyszy stale coraz większy liberalizm austriackich pasterzy – i to właśnie to może być przyczyną, dla której ludzie odchodzą od Chrystusa.

Pac/katholisches.info