"To kwintesencja terroryzmu i uderzenie w najbardziej popularną „świecką religię” Zachodu, czyli w wielkie rozgrywki sportowe piłki nożnej" – powiedział w TVP Info Jacek Wrona, ekspert ds. terrorystycznych. Skomentował eksplozje w pobliżu autobusu, który wiózł piłkarzy Borussii Dortmund.  

"Po raz kolejny okazało się, że terroryści przechytrzyli służby" – dodał.

W pobliżu autobusu, który wiózł piłkarzy Borussii Dortmund na mecz Ligi Mistrzów z AS Monaco, doszło do trzech eksplozji. Rozbitych jest kilka szyb w aucie. Poszkodowany piłkarz Hiszpan Marc Bartra z lekkimi obrażeniami trafił do szpitala.

Zdaniem eksperta ds. terroryzmu Jacka Wrony to kwintesencja terroryzmu i uderzenie w najbardziej popularną „świecką religię” Zachodu, czyli w wielkie rozgrywki sportowe piłki nożnej.

Wrona podkreślił, że pojawiają się kolejne metody stosowane przez terrorystów – od broni białej, przez wybuchy przy użyciu pasów szahida i rozjeżdżanie samochodem po zastosowane teraz przydrożne ładunki wybuchowe, których używano wcześniej w Afganistanie i Iraku.

Zwrócił uwagę, że tego rodzaju zamachy wymagają logistycznego przygotowania. To, jego zdaniem, „wyższy poziom terroryzmu”.

"Służby i policja nie były w stanie zapobiec temu zamachowi. Nie były na to gotowe, czyli po raz kolejny okazało się, że terroryści przechytrzyli służby" – powiedział i dodał, że to jest bardzo niebezpiecznym incydentem.

emde/tvp info