Takiego sformułowania żaden czlowiek, który skończył szkołę podstawową nie powinien powiedzieć. A jednak. Polityk Twojego Ruchu, ikona genderyzmu, feminizmu, transeksualizmu i innych farmazonów Anna Grodzka powiedziała, że "rozpoznawanie płci na podstawie genitaliów to patologia".

Oto fragment wypowiedzi Grodzkiej: "Absolutną patologią jest przyjęcie, że jedna z tych cech, np. rodzaj genitaliów, ma świadczyć zawsze, do końca, niezmiennie o płci człowieka, tak skomplikowanym jednak i absolutnie nie zero-jedynkowym zjawisku".

Według Grodzkiej płeć powinna być określana na podstawie „dziesięciu różnych kategorii”.

Po tym sformułowaniu Grodzka rozpoczęła krytyczną jazdę po Kościele: "Kiedy przyglądam się innym religiom świata, ale także religii katolickiej w innych krajach, to tam widzę bardzo wiele przejawów miłości, akceptacji człowieka. W polskiej odmianie katolicyzmu przejawia się wszystko to, co najgorsze. Przejawia się mnóstwo arogancji, metody narzucenia wszystkim ludziom pewnego punktu widzenia, który oni uważają za słuszny jako absolutnie obowiązującą normę".

Proszę Państwa to nie kabaret, to nasi ateiści i fani płciowego przebierania się w co popadnie!

sm/Polskie Radio/W Sumie.pl