- To Niemcy zaczęły II wojnę światową, a Polska była jej pierwszą ofiarą, potem były inne kraje - powiedział ambasador Izraela w Polsce Alexander Ben Zvi, odnosząc się do wypowiedzi prezydenta Rosji Władimira Putina szkalujące nasz kraj.

W niedzielę ukazało się oświadczenie premiera Mateusza Morawieckiego w związku ze skandalicznymi słowami prezydenta Rosji.

- Prezydent Putin wielokrotnie kłamał na temat Polski. Zawsze robił to w pełni świadomie. Zwykle dzieje się to w sytuacji, gdy władza w Moskwie czuje międzynarodową presję związaną ze swoimi działaniami. I to presję nie na historycznej, a na jak najbardziej współczesnej scenie geopolitycznej — stwierdził szef polskiego rządu.

Oświadczenie polskiego premiera obiegło świat. W obronie Polski stanęła ambasador USA, ambasador Niemiec, a tym razem ambasador Izraela.

- To była część ich planu (ataku - PAP) na całą Europę, i nie możemy zarzucić komuś innemu tego, co robili Niemcy. Jak bardzo nie lubię, kiedy politycy używają jakichś historycznych rzeczy na jakieś swoje manewry. To dla mnie jest najgorsze — podkreślił.

- To Niemcy ją zaczęli, Polska była pierwszą ofiarą tej wojny, potem były inne kraje, i w końcu - po pakcie Ribbentrop-Mołotow - doszło do tego, że w roku 1941 Niemcy napadły na Związek Radziecki. - powiedział

27 stycznia mają odbyć się obchody 75. rocznicy wyzwolenia niemieckiego obozu Auschwitz. 21 delegacji państwowych potwierdziło swj udział. Gospodarzem uroczystości będzie prezydent RP Andrzej Duda.

 

 

bz/PAP/polskieradio.pl