O nowych ustaleniach w śledztwie ws. przyjmowania łapówek na Fundację Pomocy Transplantologii donosi Radio Szczecin. Prokurator Marcin Lorenc z Prokuratury Regionalnej w Szczecinie przypomina, że już w maju zarzuty usłyszeli byli prezesi Fundacji oraz znany chirurg Krzysztof K. Teraz prokuratura postawiła zarzuty kolejnym osobom.

- „Niestety zarzuty zostały przedstawione osobom, a konkretnie pacjentom, które starały się wszelkimi dostępnymi sposobami, nawet sprzecznymi z prawem, ratować swoje życie. W takiej sytuacji, po wpłacie pieniędzy na fundację, taki zabieg był przeprowadzany znacznie szybciej, niemalże niezwłocznie po dokonaniu wpłaty”

- przekazał prok. Lorenc.

Zaznaczył, że zarzuty usłyszeli wyłącznie pacjenci, którzy nie zdecydowali się na współpracę z wymiarem sprawiedliwości, dzięki której mogliby skorzystać z tzw. klauzuli bezkarności.

Wedle śledczych dokonano ponad 160 takich wpłat na kwotę sięgającą pół miliona złotych.

Śledztwo ws. fundacji zostało wszczęte w wyniku wcześniej prowadzonego postępowania ws. obecnego marszałka Senatu Tomasza Grodzkiego, którego prokuratura podejrzewa o przyjmowanie korzyści majątkowych w okresie, w którym pracował w szpitalu w Zdunowie. Senat jednak nie zgadza się uchylenie immunitetu marszałkowi.