„Coraz mocniej jestem przekonany, że Szymon Hołownia pójdzie w ciągu kilkunastu miesięcy na dno, stając się memem, nie zauważając, że tonie i jak dziecko ciesząc się radośnie, że robi bul bul bul” – napisał dziennikarz w mediach społecznościowych.

Zdaniem Wojciecha Wybranowskiego, lider Polski 2050 „coraz bardziej wchodzi w rolę bezwolnej małpki kataryniarza”.

„Budzi emocje opowieściami (o tym jak to Sejm będzie pracować, o ustawach etc.) dopóki kataryniarz sam, lub przez utrwalone przekaźniki nie ogłosi, że "się wściekł" bądź, że "to moja osobista decyzja", albo, że koalicjanci bez wiedzy i zgody rządu kataryniarza nie mogą złożyć projektu ustawy” - przekonuje Wybranowski.