– Jako osoba zmotywowana mogę walczyć nawet w dżinsach i swetrze. Ale z dobrą bronią – powiedział w rozmowie z tygodnikiem „Wprost” dowódca jednej z grup ukraińskiego wywiadu o pseudonimie „Wirus”.

W jego ocenie na froncie brakuje dobrej broni. Zaopatrzenie swojej grupy w 10-stopniowej skali ocenił na 5.

Strzela na odległość do 40 km. Sześć strzałów na minutę, Czas doprowadzenia do pozycji bojowej 30 sekund – cudowna maszyna! – stwierdził mówiąc o polskich Krabach.