Wedle Amnesty International ukraińska armia łamie prawo konfliktów zbrojnych, rozmieszczając uzbrojenie w szkołach, szpitalach i dzielnicach mieszkalnych oraz przeprowadzając ataki z terenów gęsto zaludnionych. W ten sposób, wedle raportu tej organizacji, to Ukraina naraża ludność cywilną i to z powodu jej działań „rosyjskie uderzenia w zaludnione obszary zabiły cywilów i zniszczyły cywilną infrastrukturę”.
Tezy aktywistów natychmiast podchwycił Kreml.
- „Kiedy cywil jest wykorzystywany do celów wojskowych, staje się legalnym celem dla precyzyjnego uderzenia”
- piszą na Twitterze pracownicy rosyjskiego konsulatu w Genewie.
- „Ukraina nadal to robi, ale teraz nawet @amnesty nie może sobie z tym poradzić.
Ilekroć MSM pokazuje wam zdjęcia zniszczonej ukraińskiej szkoły lub szpitala – zawsze pytajcie: Kto był w środku?”
- dodają „dyplomaci”.