W Bydgoszczy odbyły się dziś zorganizowane przez Region Bydgoski NSZZ „Solidarność” obchody z okazji 44. rocznicy podpisania Porozumień Sierpniowych i powstania NSZZ „Solidarność”. Uroczystości rozpoczęły się Mszą świętą w kościele pw. św. Andrzeja Boboli, której przewodniczył bp Krzysztof Włdoarczyk.
- „Wtedy był ten zryw, była potrzeba wyjścia na pole walki, trzeba było dać swój talent, ale szukało się pomocy u tego, który jest Wszechmogący, żeby rzeczywiście nie wylać dziecka z kąpielą; żeby z zadziwieniem zobaczyć jaki połów nastąpił. (...) Myślę, że w pewnym momencie nastąpiło zadziwienie, że się udało, że jednak sieci zostały napełnione, że w tych sieciach i wolność i sprawiedliwość i pokój i duch solidarności został złowiony”
- mówił w homilii hierarcha, nawiązując do czytanej dziś perykopy o połowie św. Piotra.
- „Jak ważne było wtedy, żeby zarzucić sieć. Gdybyśmy nie zarzucili sieci, to dzisiaj byśmy nie świętowali, nie złowilibyśmy tej wolności”
- dodał.
Po Mszy świętej uczestnicy przeszli przed Kościół Jezuitów, gdzie złożono kwiaty pod pomnikiem Ludzi Solidarności. W Kujawsko-Pomorskim Urzędzie Wojewódzkim natomiast wręczono medale Zasłużony dla Regionu Bydgoskiego NSZZ „Solidarność”. Głos zabrał przewodniczący Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność” Piotr Duda, który wyraził zadowolenie z faktu, że pamięć o historii Solidarności jest pielęgnowana w całej Polsce przypominając, iż walczono nie tylko w Gdańsku, Szczecinie, Jastrzębiu Zdroju czy Dąbrowie Górniczej, ale strajkowała cała Polska.
- „Jednostki podczas strajku były ważne, ale wolną Polskę wygraliśmy, bo byliśmy wszyscy razem, bo byliśmy Solidarnością”
- podkreślił.