- W Holandii trwają protesty rolników przeciwko planom azotowym rządu. Tamtejsze władze chcą ograniczyć liczbę gospodarstw hodowlanych, redukując liczbę zwierząt. Rolnicy są załamani i walczą o swoje dobytki. W odpowiedzi policja... strzela do nich z broni – pisze niezalezna.pl.
Rolników nie chcą rezygnować z hodowli zwierząt. W ich obronie stanęła także grupa tamtejszych parlamentarzystów. Z uwagi na fakt, że holenderscy rolnicy blokują drogi a protesty się nasilają, to zaczyna to być coraz bardziej odczuwalne dla tamtejszych władz. W efekcie rząd wydał pozwolenie dla policji na ... strzelać do manifestujących rolników.
Na nagraniu z Heerenven udostępnionym w mediach społecznościowych widzimy, jak holenderscy policjanci oddali strzały do protestujących rolników. Protestujący chcieli jedynie ominąć policyjną blokadę. Jak utrzymują tamtejsze służby, kula trafiła w ciągnik, a nikt nie odniósł obrażeń. Kierowcę zatrzymała policja.
- W "praworządnej" Holandii, która tak Polskę lubi pouczać, policja strzela z broni do rolników protestujących przeciwko zgubnej dla nich rządowej polityce azotowej. Gdzie media? Gdzie Komisja Europejska? Wszyscy milczą. Hipokryzja na najwyższym poziomie – napisał na portalu społecznościowym Albicla poseł Kazimierz Smoliński.
Co na to media? Unia Europejska? Zgodnie z przewidywaniami, cisza… - pisze niezalezna.pl.
Strzelanie do ciagników protestujących w Holandii rolników to jednak nowy poziom zachodnioeuropejskiej demokracji pic.twitter.com/hXXyeZDLDD
— Monika Przeworska (@PrzeworskaNika) July 5, 2022