Dziś wcześnie rano doszło do niezwykle niebezpiecznego incydentu na granicy polsko-białoruskiej. Przebywający po białoruskiej stronie imigrant pchnął nożem przymocowanym do drzewca polskiego żołnierza. Wojskowy trafił do szpitala w Hajnówce, gdzie przeszedł operację. Jego stan lekarze oceniają jako stabilny.
Do ataku w czasie konferencji prasowej przed wylotem do Pragi odniósł się prezydent Andrzej Duda, który zaapelował do dowódców, aby „zdyscyplinowali żołnierzy, by zachowali zwiększoną ostrożność i nie zbliżali się do potencjalnie niebezpiecznych osób”.
- „Żołnierze mają broń, która służy do tego, żeby się bronić i proszę, żeby (żołnierze - PAP) działali odpowiedzialnie”
- powiedział.
Podkreślił, że bezpieczeństwo Polski i polskich żołnierzy jest najważniejsze.
- „Jeżeli ktoś chce ryzykować atakami na naszych żołnierzy, to musi się liczyć z tym, że nasi żołnierze twardo odpowiedzą”
- stwierdził.
Andrzej Duda pozytywnie odniósł się do zapowiedzi premiera dot. skierowania dodatkowych sił granicę.
- „Szkoda, że wcześniej ugrupowanie premiera i jego sojusznicy w tak brutalny sposób atakowali polskich żołnierzy i strażników granicznych za to, że bronili polskiej granicy, ale - jak widać - punkt widzenia zależy od punktu siedzenia”
- zaznaczył.