Szwedzki dziennikarz oskarża Prawo i Sprawiedliwość o „przepisanie historii Polski zgodnie z partyjną ideologią”. Przykładem ma być Muzeum Powstania Warszawskiego.

- „Dużo miejsca poświęcono temu, jak komuniści deptali dumną spuściznę weteranów Powstania Warszawskiego. Sugerowane przesłanie jest takie, że dziś Niemcy prawdopodobnie powinny zapłacić więcej za to, co zniszczyły”

- pisze Lindberg.

Dalej natomiast wskazuje na to, co go „irytuje”.

- „Dlaczego prawie nikt nie pomagał Żydom, kiedy hitlerowcy likwidowali getto? Dlaczego polskie władze czekały ponad rok, zanim złapano za broń?”

- pyta.

Na artykuł już dwa dni temu zareagowała ambasada RP w Szwecji.

- „Z niedowierzaniem czytamy artykuł Andersa Lindenberga, w którym kwestionuje pomoc udzielaną Żydom przez Polaków podczas powstania w getcie warszawskim w 1943 r. Zachęcamy do lektury publikacji szwedzkich historyków, Artura Schulza i Hermana Lindqvista, które opisują te wydarzenia”

- napisano na profilu ambasady na Twitterze.

- „Przez całe powstanie w getcie warszawskim i całą drugą wojnę światową Polacy udzielali pomocy Żydom, za co Niemcy od 1941 r. w okupowanej Polsce karali śmiercią. @Aftonbladet, warto o tym pamiętać, rozważając publikację artykułów w przyszłości”

- dodano.

Interwencja ambasady nie skłoniła jednak dziennikarza do refleksji. Dziś ponownie chwali się swoim artykułem w mediach społecznościowych.

- „Władze patrzą na nas z góry i myślą, że nie potrafimy samodzielnie myśleć”

- napisał na Twitterze.