Były premier gościł na antenie Telewizji wPolsce, gdzie mówił m.in. o nienawistnym spocie Platformy Obywatelskiej, w którym oskarżono polityków Zjednoczonej Prawicy o uleganie rosyjskim wpływom.

- „Powiedzieć, że to jest strategia złodziej krzyczy: <<łapać złodzieja>>, to nic nie powiedzieć. Rzeczywiście jest to goebbelsowskie, urbanowskie, bardzo mocno związane z najgorszymi praktykami propagandy posunięcie, które ma pokazać, że czarne jest białe, a białe jest czarne”

- stwierdził Mateusz Morawiecki.

Podkreślił, że na tę propagandę należy odpowiedzieć.

- „To jest rzecz, której nie można zlekceważyć, ponieważ przy sile mediów, którymi dysponuje PO, przynajmniej część ludzi może nabrać wątpliwości, może zostać przekonana nie daj Boże. Dlatego trzeba na każdym polu w mediach, na spotkaniach z wyborcami, stawiać temu odpór”

- powiedział.

Polityk mówił również o negatywnych zjawiskach, które dotykają polskiej gospodarki po przejęciu władzy przez koalicję Donalda Tuska. Wskazał na postawę rządu wobec najważniejszych projektów inwestycyjnych, kwestie dot. cen energii, ewakuację zagranicznych firm czy grupowe zwolnienia.

- „Mam wrażenie, że dzisiaj żyjemy w innej rzeczywistości, a jest dopiero pół roku od wyborów. Za 10 dni mniej więcej przedstawię raport na półrocze rządów Donalda Tuska. Już widzę, że to będzie miażdżący raport”

- zapowiedział.

- „Chcę pokazać to na bardzo konkretnych przykładach, gdzie nie tylko nie wypełnili swoich obietnic, ale przede wszystkim chce pokazać nasze plany rozwojowe”

- dodał.