W rozmowie z TVP Info minister sprawiedliwości, Zbigniew Ziobro odniósł się do dzisiejszego przesłuchania byłego premiera, Donalda Tuska przed sejmową komisją śledczą ds. VAT. 

"To jest pytanie, od czego jest premier, żeby wiedzieć czy żeby działać? Myśmy wiedzieli i rozpoczęliśmy działania. Polskie państwo okazało się skuteczne, a nie teoretyczne, jak za rządów Donalda Tuska"-skomentował zeznania szefa Rady Europejskiej, który w latach 2007-2014 sprawował urząd Prezesa Rady Ministrów RP.  

Prokurator Generalny zwrócił uwagę, że Donald Tusk nie był przecież "obserwatorem", ale szefem polskiego rządu, toteż musiał zdawać sobie sprawę, że za jego rządów rośnie luka VAT, podczas gdy przywódcy innych krajów lepiej radzą sobie z tym problemem. 

"Donald Tusk zdawał się zajmować czymś innym, abo przymykać oko"- podkreślił szef resortu sprawiedliwości. Gość TVP Info zwrócił uwagę, że rządowi Zjednoczonej Prawicy udało się przegonić z Polski zorganizowane grupy przestępców podatkowych, co więcej- w porównaniu do czasów, gdy władzę sprawowała ekipa Donalda Tuska, trzykrotnie wzrosła dziś liczba osób zatrzymanych w związku z wyłudzeniami VAT. 

"Bo my działamy, państwo nie jest teoretycznie. Nie chodzi nam o satysfakcję ale o zwykłych Polaków(...) Nie dziwię się, że Donald Tusk wiedząc co się dzieje, mógł też mówić konsekwentnie, że nigdy nie zamierza dać 500+. To co mówiła Ewa Kopacz, Rostowski. Oni nie mogli dać 500+ jeżeli pozwalali, że to 500+ zabierali mafijni bossowie, tylko nie po 500 na osobę, ale po 500 milionów"-ocenił polityk. 

Odnosząc się do zmian w kodeksie karnym, minister sprawiedliwości przyznał, że nie wszystkim odpowiada fakt, iż jest on zwolennikiem wysokich i surowych kar za najokrutniejsze przestępstwa. 

"W zakładach karnych też nie jestem popularny, biorąc pod uwagę głosowania. Ale myślę, że większość uczciwych ludzi w większości zgadzają się, że za największe przestępstwa powinna być najsurowsza kara. Kara powinna być sprawiedliwa, ale powinna też izolować, żeby ludzie zdemoralizowani, których nie można zresocjalizować, nie wyszli na wolność"-podkreślił. W tym kontekście Zbigniew Ziobro podziękował policjantom zaangażowanym w śledztwo w sprawie brutalnego zabójstwa 10-latki w woj. dolnośląskim.

"Był taki moment przełomu, ale nastąpił on dzięki presji tego śledztwa i wielu obywatelom, którzy przysyłali nam wiele informacji. Dotarliśmy do informacji, zeznań, dokumentów, które nie pozostawiały wątpliwości, kto jest sprawcą. W tej sprawie w zasadzie wiemy już bardzo dużo. (…) Oczywiście, zadaniem śledczych jest pieczołowicie dokumentować fakty i znajdować dodatkowe dowody, które potwierdzą ten bardzo mocny materiał. (…) Był taki moment zwrotny, który spowodował, że mieliśmy już w zasadzie pewność, że jesteśmy na tropie faktycznego sprawcy"-powiedział polityk w TVP Info. Minister potwierdził, że sprawca przed morderstwem pozostawał w relacjach z matką swojej ofiary, 10-letniej Kristiny. 

"Wyłania się ogromna ilość zła. (…) To było na zimno wykalkulowane zabójstwo w każdym detalu"-ocenił prokurator generalny. 

yenn/TVP Info, Fronda.pl