Jasna Góra stała się dzisiaj miejscem modlitewnego przebłagania za grzechy, popełnione w Polsce. Modlitwa  Wielkiej Pokuty z egzorcyzmem dla Polski była sprawowana przez ks. Dominika Chmielewskiego,  ojców Antonello Cadeddu i Henrique Porcu  - misjonarzy z Brazylii oraz ks. Piotr Glasa.
Mszę Świętą celebrował Jego Ekscelencja ks. abp Stanisław Gądecki, metropolita poznański, przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski.

''Każdy jest dzisiaj wezwany, by przeprosić Pana Boga za grzechy indywidualne i społeczne. Przez Wielką Pokutę pragniemy bowiem zmienić bieg historii, każdego z nas i naszej ojczyzny. Dlatego wypada powiedzieć kilka słów na temat tego, co znaczy pokuta indywidualna i wspólnotowa. Całe życie człowieka czy to wymiarze wspólnotowym czy jednostkowym przestawia się jako dramatyczna walka między między dobrem i złem, światłem i ciemnością. Człowiek o własnych siłach nie jest zdolny zwalczyć skutecznie, o własnych siłach, napaści zła. Po to przyszedł Pan, aby człowieka uwolnić i umocnić''

- mówił abp. Gądecki

,,Grzech sprzeciwia się woli Boga i jest niesprawiedliwością. W ślad za tą nieprawością idzie zerwanie więzi z Bogiem. W celu przewrócenia zerwanej jedności potrzeba nam pokuty, która zakłada nawrócenie - czyli przemianę ducha''

- przemawiał arcybiskup.

''Nawrócenie zakłada zastanowienie się nad sobą i decyzję o powrocie do ojca. Pojednanie nie jest możliwe bez przyjęcia podstawowych dla nawrócenia praw. Każdy syn marnotrawny musi dokonać refleksji. Wraz z utratą dóbr syn marnotrawny stracił godność bycia synem w domu ojca''

- mówił Stanisław Gądecki, odnosząc się do biblijnej przypowieści o synu marnotrawnym i synostwie, które zostało utracone na rzecz dóbr materialnych i łatwego życia bez zobowiązań. Bieda i upokorzenie przyprowadziły syna na powrót do ojca, a niedostatek skłonił go nawet do bycia najemnikiem w ojcowskim gospodarstwie.

,,Pokuta chrześcijańska jest wtedy autentyczna kiedy wypływa z miłości, a nie z lęku. Powinna polegać na poważnym wysiłku ukrzyżowania starego człowieka, aby za sprawą Chrystusa mógł się narodzić nowy''

- przemawiał do około 100 tysięcy zgromadzonych abp Gądecki.

Wyjaśniał też, czym jest grzech i jakie są konsekwencje grzechu w społeczności, która łącząc grzeszących tworzy w istocie grzeszną strukturę społeczną:

''Grzech jest w swojej istocie aktem wolności pojedynczego człowieka nie zaś całej grupy. Ale grzech indywidualny dotyka innych ludzi i szkodzi życiu społecznemu, potęgując w nim nieład i osłabiając jego jedność. Suma grzechów osobistych popełnionych przez wiele osób tworzy grzeszne struktury społeczne. Grzech społeczny jest więc czymś więcej niż prostą sumą grzechów osobistych, podobnie jak dobro wspólne nie jest tylko prostą sumą dóbr indywidualnych.''

Arcybiskup podkreślił, że gdy stosunki społeczne i ludzka solidarność zostają naruszone przez grzech, i stają się pożywką dla kolejnych grzesznych uczynków.

''Grzech osłabia społeczeństwo w jego podstawach ponieważ wnika w struktury społeczne hamuje i utrudnia rozwój wspólnoty ludzkiej. Stosunki społeczne ogarnięte przez grzech stają się okazjami do grzechu i stanowią pokusę dla nowego zła. Grzech każdego człowieka dotyczy w jakiś sposób także innych ludzi ponieważ narusza ludzką solidarność''

— mówił arcybiskup na Jasnej Górze.

Na zakończenie abp. Gądecki wezwał zgromadzonych:

''Potrzebna jest pokuta publiczna za publicznie popełniane grzechy. Odpowiada za nie społeczeństwo ponieważ je pochwala, nie protestuje przeciwko nim, nie oburza się i nic nie robi aby wyzwolić się z tych grzechów. Na tym polega społeczny grzech.
Musimy się modlić aby ludzie zdobywali się na publiczną pokutę.''

LDD/wpolityce.pl