Angela Merkel ma kolejne powody do obaw. Jak się okazuje, niemal połowa Niemców odczuwa duży niepokój związany z napływem uchodźców.

Tylko 9 proc. badanych uważa, że rząd poradzi sobie z kryzysem migracyjnym. Aż 47 proc. z kolei odczuwa w związku z kryzysem poważne obawy. To wyniki sondażu instytutu badania opinii publicznej Allensbach, opublikowanego w środę przez „Frankfurter Allgemeine Zeitung” - informuje na swoich stronach internetowych Deutsche Welle.

Wyższy poziom obaw był notowany tylko w kulminacyjny punkcie kryzysu, w październiku 2015 roku, kiedy to do Niemiec przyjechało niemal 900 tys. uchodźców.

Mimo, że aż o 19 proc. spadła liczba wniosków o azyl w pierwszym półroczu tego roku w stosunku do tego samego okresu w roku poprzednim, niepokój Niemców wzrasta.

Szefowa instytutu Allensbach Renate Koecher podkreśla:

Migracja stała się symbolem bezradności państwa”.

Badani domagają się od państwa większej skuteczności w kwestii polityki migracyjnej. Aż 80 proc. chce bardziej skutecznej kontroli, 77 proc. większej konsekwencji przy deportowaniu osób, którym azylu odmówiono, a 76 proc. poprawy bezpieczeństwa. W końcu 71 proc. domaga się też surowszych kar dla imigrantów, którzy dopuszczają się przestępstw.

Sondaż przeprowadzono w dniach 1-12 lipca na 1295 osobach.

dam/dw.com/pl,Fronda.pl