Rolnicy będą tam protestować do późnego wieczora. Władze pomimo trwających od wielu miesięcy protestów rolników, niemal zupełnie ignorują problem.

To zielone szaleństwo wymyślone przez Unię i różne dziwne organizacje spowoduje znaczne ograniczenie hodowli i produkcji żywności. Bezpieczeństwo żywnościowe jest równie ważne jak bezpieczeństwo energetyczne”

- podkreślał w rozmowie z „Gazetą Polską Codziennie” lider Solidarności Rolników Indywidualnych Tomasz Obszański.

Dodał, że nie można być w tej kwestii uzależnionym od innych państw, bo to element naszej suwerenności. Podkreślił, że rolnicy nie zgadzają się na te rozwiązania i ogromne koszty realizacji ideologicznych pomysłów.

Tymczasem marszałek Sejmu Szymon Hołownia mimo zaplanowanego wcześniej na piątek posiedzenia Sejmu, przełożył je na najbliższą środę. Przekonywał, że powodem jest to, że komisje:

[…] potrzebują czasu, a przede wszystkim nasi pracownicy, legislatorzy potrzebują czasu, żeby bez żadnych wątpliwości, bez presji nadmiernej, bez pracy po nocach przeprocesować, opracować dwie duże ustawy”.

Ot specyficzne podejście do idei „otwartego Sejmu”, którą sam wcześniej zapowiadał.