Krytycy zarzucili ambasadorowi Niemiec brak wzmianki o niemieckiej odpowiedzialności za zbrodnie popełnione na narodzie polskim oraz Żydach w czasie II wojny światowej. Dodatkowo, pojawiły się zarzuty dotyczące zrujnowania gospodarczego Polski przez Niemcy w okresie II wojny światowej. Były minister edukacji wskazał na zniszczenia dokonane przez Niemców w Warszawie oraz na terenie całego kraju, a także na brak rekompensaty za te straty.

Wypowiedzi wielu polskich polityków podkreślają potrzebę uznania niemieckiej odpowiedzialności za zbrodnie popełnione podczas II wojny światowej oraz za zrujnowanie gospodarcze Polski. Krytycy domagają się, aby Niemcy w pełni zrozumieli i przyjęli odpowiedzialność za swoje historyczne działania oraz wypłacili odpowiednie rekompensaty.

- Bezczelność zamierzona?!!! Niemiecki Ambasadorze. To Pańscy niemieccy przodkowie dokonali zbrodni ludobójstwa na narodach Europy, w tym w szczegolnosci polskim i żydowskim. Dlaczego Pan to pomija? Wesprzecie remont drzwi w synagodze? Ambasadorze!!!Zniszczyliście całą Warszawę, zrównaliscie ją z ziemią. Zrujnowaliscie nasz kraj!!! Nie zapłaciliście za to ani jednej marki, ani jednego euro. A teraz łaskawie chcecie tylko drzwi jednej synagogi remontować? - napisał na portalu X prof. Przemysław Czarnek.