Orłoś skrytykował za pośrednictwem mediów społecznościowych nominację Michała Adamczyka na funkcję szefa TVP.

„Cała ta walka o „wolne media”, o „pluralizm w mediach publicznych”, ta hipokryzja polityków prawicy, którzy przez 8 lat niszczyli media publiczne - to szczyt bezczelności, błazenady oraz żenady. Dno dna” - napisał Maciej Orłoś.

Do jego wpisu odniósł się starszy kolega po fachu - Wojciech Reszczyński, będący pod koniec lat 80. jako członek „Solidarności” głównym prezenterem wspomnianego „Teleexpressu”, a jesienią 1989 roku pierwszym prowadzącym nowe „Wiadomości”, które po wielu latach zastąpiły komunistyczny, propagandowy „Dziennik telewizyjny”.

„Jesteś niewykształconym, tępym lewakiem, napompowanym przez media III RP tylko dlatego, że mówisz jak oni, nigdy samodzielnie, ale też nieudanym aktorem i smutnym prezenterem TV. To dobra pora aby ci to wreszcie powiedzieć” – napisał pod adresem Orłosia, Reszczyński.

Ekipa rządząca Donalda Tuska chce powrotu, po ponad 7 latach, Orłosia do prowadzenia „Teleexpressu”.