"Gdybyśmy pozwolili na to, żeby sędziowie sobie wzajemnie kwestionowali mandat do orzekania, w tym momencie można rozsadzić cały system prawny" - powiedział socjolog prof. Andrzej Zybertowicz na anatenie TVP Info. Według toruńskiego uczongo prezydent Andrzej Duda "ma wątpliwości co do szczerości intencji części środowiska sędziowskiego" i dlatego najpewniej podpisze nowelizację ustawy o sądach złożoną przez posłów PiS.

 

Idzie o obszerną nowelizację przepisów o ustroju sądów i Sądzie Najwyższym oraz o sądach administracyjnych, wojskowych i prokuraturze. Rzecz ma na celu zdyscyplinowanie sędziów, którzy dziś podważają i kwestionują kompetencje innych sędziów.
Jak wskazał prof. Zybertowicz, bez tej ustawy Polsce groziłby poważny chaos.

" Ostatnie orzeczenie TSUE liczyło 35 stron. Obie strony (sporu) miały niejasność, na czym to orzeczenie polega. Dlaczego ono było tak złożone? Bo TSUE uświadomiło sobie, że jest o krok w Polsce od sytuacji wygenerowania chaosu, gdy sędziowie, którzy orzekają, wykraczają poza swoje uprawnienia i mogą wytworzyć efekty prawne, które sparaliżują wymiar sprawiedliwości w Polsce" - wskazał.
Orzeczenie TSUE wskazało, że "ostatnim ogniwem, które rozstrzyga o tym, że ktoś jest sędzią mogącym rozstrzygać w imieniu RP jest nominacja prezydenta do pełnienia funkcji sędziego". "Z tego wynika, że inni sędziowie nie mogą kwestionować mandatu sędziego. Bo gdybyśmy pozwolili na to, żeby sędziowie sobie wzajemnie kwestionowali mandat do orzekania, w tym momencie można rozsadzić cały system prawny" - wyjaśnił.

"Prezydent ma wątpliwości co do szczerości intencji części środowiska sędziowskiego. Sędziowie włączyli się aktywnie w przeciwdziałanie reformom sądownictwa, w sytuacji, gdy całe środowisko sędziowskie było bierne w obliczu patologii, które były znane opinii publicznej w latach poprzednich" - stwierdził Zybertowicz. Jak dodał, wówczas "nikt nie podjął działań mających na celu oczyszczenie tego środowiska".

bsw/TVP Info