27 lutego 1987 roku, w do dziś niewyjaśnionych okolicznościach, zmarł sługa Boży ks. Franciszek Blachnicki. W czasie wojny zaangażował się w działalność konspiracyjną. Trafił do Oświęcimia. Oczekując na wykonanie kary śmierci został pochwycony przez Bożego Ducha. Tym doświadczeniem dzielił się przez resztę swojego życia, formując pokolenie polskich katolików.

Ks. Franciszek Blachnicki urodził się w 1921 roku. W czasie wojny działał w konspiracji i trafił do Oświęcimia. W KL Auchwitz spędził 14 miesięcy. Następnie został przewieziony do więzienia śledczego w Zabrzu a później do Katowic. W 1942 roku skazano go na karę śmierci za działalność przeciw Trzeciej Rzeszy. To właśnie w więzieniu, oczekując na wykonanie kary, doświadczył Bożej miłości i przeżył swoje nawrócenie. Pozwolił się pochwycić Bożemu Duchowi, którego niósł w sobie od tej pory do końca życia.

Po pięciu miesiącach spędzonych w celi śmierci został ułaskawiony. To jedyny znany przypadek, w którym hitlerowcy odstąpili od wykonania kary śmierci orzeczonej wobec harcerza. Bóg miał wobec przyszłego księdza swoje plany. Był mu potrzebny, aby po wojnie przypomnieć Polakom Dobrą Nowinę o śmierci i zmartwychwstaniu Chrystusa.

Kiedy wojna się skończyła, Franciszek Blachnicki wstąpił do krakowskiego seminarium. Po otrzymaniu święceń opracował metodę zamkniętych rekolekcji dla dzieci i młodzieży. Później wrócił do tej idei i wypracował niepowtarzalny program formacji. Założył Ruch Światło-Życie, który do dzisiaj kształtuje młodych katolików.

Poza Ruchem Światło-Życie zainicjował też Krucjatę Wyzwolenia Człowieka, która miała pomóc człowiekowi uporać się ze współczesnymi zniewoleniami, zwłaszcza alkoholizmem. Swoje dzieła rozwijał mimo nienawiści komunistów, którzy do końca życia go inwigilowali. Nazwany przez św. Jana Pawła II „gwałtownikiem Królestwa Bożego” ks. Franciszek Blachnicki zmarł nagle 27 lutego 1987 roku w Carlsbergu. Prawdopodobnie został otruty. Śledztwo w sprawie jego śmierci prowadzi pion śledczy IPN w Katowicach.

We wrześniu 2015 roku papież Franciszek zatwierdził dekret o heroiczności cnót sługi Bożego ks. Franciszka Blachnickiego.

kak/stacja7.pl