Ważne dla Polski słowa padły z ust Viktora Orbana. Węgierski premier zapowiedział, że Węgry nie zawahają się zawetować unijnego budżetu na lata 2021-2027 .
W projekcie zawarto mechanizm, który ma uzależniać dostęp do funduszy unijnych od przestrzegania przez dany kraj zasady praworządności. Jak podkreślił Orban w publicznym radiu:
„Musi tam być jednomyślność, więc Węgrzy nie mają się czego obawiać”.
Zaznaczył, że tak długo jak Węgry nie dadzą wyrażą zgody, budżetu unijnego nie będzie.
Orban dodawał też, że żaden z krajów Europy Środkowej nie musi obawiać się debaty dotyczącej praworządności lub budżetu UE. Wciąż też podkreśla twardy kurs Węgier jeśli chodzi o politykę migracyjną. Zaznaczył, że nie poprze budżetu, w którym pieniądze zostaną odebrane rolnikom lub ograniczy się środki na badania i rozwój po to, aby dawać je krajom wpuszczającym imigrantów.
Premier Węgier podkreślił, że migranci nie powinni dostać „ani jednego centa” z budżetu UE.
dam/PAP,Fronda.pl