Amerykański dziennik podsumował szczyt UE, na którym przywódcy państw członkowskich negocjowali warunki budżetu na lata 2021-2027 i Funduszu Odbudowy Gospodarczej. Zdaniem waszyngtońskich dziennikarzy, największe zwycięstwo w czasie negocjacji odniosła Polska.

„Washington Post” zwraca uwagę, że przed szczytem największymi beneficjentami unijnych środków poza Polską miały być Włochy i Hiszpania, które najbardziej ucierpiały na pandemii koronawirusa. W czasie negocjacji pojawił się jednak spór ze względu na sprzeciw tzw. „grupy skąpców”. I choć ostateczne porozumienie zakłada duże cięcia w całej Unii, to minimalnie traci Polska, której udział w funduszu dotacyjnym ograniczono zaledwie o 3 proc. w porównaniu z wcześniejszymi propozycjami. Premierowi Mateuszowi Morawieckiemu udało się do tego wynegocjować jeszcze dodatkowe 600 mln euro dla biedniejszych regionów.

Kolejnym odnotowanym przez amerykańską prasę sukcesem Polski jest kwestia mechanizmu praworządności, który chciały wprowadzić m.in. Niemcy i Francja. Dziennik zauważa, że miał on być skierowany przeciwko Polsce i Węgrom, które Bruksela oskarża o łamanie „niezależności sądownictwa”.  Ostatecznie w porozumieniu nie znalazły się zapisy mówiące o bezpośrednim połączeniu dotacji z zasadą praworządności.

- „Mechanizm, który ma być wypracowany będzie jednocześnie podlegał walidacji Rady Europejskiej. A Rada Europejska to jednomyślność, to znaczy, że bez zgody Węgier, bez zgody Polski, bez zgody Grupy Wyszehradzkiej nic się tutaj nie zadzieje” – wyjaśniał premier Mateusz Morawiecki.

kak/PAP, washingtonpost.vom, tvp.info