Warszawa po awarii sieci ciepłowniczej zmaga się z ogromnymi utrudnieniami komunikacyjnymi. Kierowcy samochodów stoją w gigantycznych korkach, autobusy zostały natomiast skierowane na objazdy. Wszystko w związku z awarią sieci ciepłowniczej przy ul. Powsińskiej. 

Przed godziną 10 rano przy Powsińskiej pękła rura z gorącą wodą i nastąpił wyciek. Wytworzyły się duże ilości pary wodnej. 

Tuż po awarii w rozlewisku i gęstej mgle na Powsińskiej utknęło około 200 pojazdów, w tym 7 autobusów. Straż pożarna udzieliła pomocy 100 osobom. Poparzone zostały dwie osoby - jedna z nich znajdowała się wtedy w kotłowni. Obie trafiły do szpitala. 

Obie jezdnie w tym miejscu zostały zamknięte na odcinku od al. W. Witosa do św. Bonifacego. Zamknięta jest także ul. Idzikowskiego od al. Witosa do ul. Powsińskiej. Objazd zamkniętego odcinka poprowadzony został przez al. W. Witosa, ul. Jana III Sobieskiego do św. Bonifacego. Jak informował prezydent stolicy, Rafał Trzaskowski, awaria powinna zostać usunięta dziś do godziny 22. Od momentu pęknięcia rury w pobliżu miejsca zdarzenia zaczęły tworzyć się korki, a w godzinach szczytu sytuacja była krytyczna. 

Na miejscu awarii pracuje co najmniej osiem załóg policyjnych i funkcjonariusze na bieżąco kierują ruchem.

yenn/PAP, Fronda.pl