Gdyby wybory odbyły się w najbliższą niedzielę, wygrałoby je Prawo i Sprawiedliwość, uzyskując 39,2 proc. głosów - wynika z sondażu przeprowadzonego na zlecenie portalu dorzeczy.pl.

PiS mogłoby liczyć na 222 mandaty w Sejmie - o 13 mniej niż w 2019 roku.

Na drugim miejscu uplasowała się Koalicja Obywatelska z poparciem 25,4 proc. badanych. Stanowi to minimalny wzrost poparcia w stosunku do poprzedniego sondażu. KO uzyskałoby zatem 129 mandatów w Sejmie.

Na trzecim miejscu znajduje się Polska 2050 z poparciem 10,9 proc. badanych, co przekłada się na 48 mandatów w Sejmie.

W Sejmie znalazłaby się także Lewica z poparciem 8,3 proc. badanych (26 mandatów) oraz Konfederacja z poparciem 7,4 proc. respondentów (20 mandatów).

Ostatnią partią, która dostałaby się do Sejmu, jest Polskie Stronnictwo Ludowe z poparciem 6,1 proc. badanych, co przekłada się na 14 mandatów.

Poza Sejmem znalazłby się Kukiz15 z 1,8 proc. poparcia. Szacowana frekwencja wyniosłaby 59 proc.

jkg/dorzeczy