Choć prezydent Andrzej Duda wciąż ma największe szanse na wygraną w przyszłorocznych wyborach prezydenckich, to druga tura wciąż wydaje się niepewna, a walka będzie toczyć się o każdy głos- przestrzegają autorzy sondażu IBSP dla Wirtualnej Polski. 

Jak wynika z przytaczanego tu badania, urzędujący prezydent i zarazem kandydat Zjednoczonej Prawicy może liczyć na poparcie na poziomie 43,89 proc. w pierwszej turze zbliżających się wyborów. Drugie miejsce zajęłaby kandydatka Platformy Obywatelskiej, Małgorzata Kidawa-Błońska z wynikiem 26,30 proc. 

Podium zamyka gwiazda TVN, Szymon Hołownia, na którego chce głosować 9,74 proc. respondentów. Na czwartym miejscu, z poparciem 7,26 proc. Polaków znalazł się lider PSL, Władysław Kosiniak-Kamysz. Dalej jest Adrian Zandberg, którego wskazało 7,21 proc. ankietowanych. Na ostatnim miejscu znalazł się Krzysztof Bosak z Konfederacji, na którego chciałoby zagłosować 5,40 proc. respondentów. 

W takim scenariuszu do drugiej tury weszliby Andrzej Duda i Małgorzata Kidawa-Błońska. Przy dogrywce przewaga urzędującego prezydenta jest naprawdę niewielka. Duda może liczyć na głosy 47,92 proc. badanych, zaś Kidawa-Błońska- 46,66 proc. 

W takiej sytuacji zaważyć na ostatecznym wyniku mogłyby głosy wyborców niezdecydowanych. Aż 5,42 respondentów w sondażu IBSP wskazało opcję "Nie wiem/Trudno powiedzieć" zaznaczyło w sondażu aż 5,42 proc. badanych.

yenn/Wp.pl, Fronda.pl