SŁOWO Z DZISIEJSZYCH CZYTAŃ MSZALNYCH: umarł Mojżesz, sługa Pański. ..., a nikt nie zna jego grobu aż po dziś dzień. (Pwt 34, 1-12)

ŚWIADECTWO: Chciałabym, aby po kilku tysiącach lat ludzie mówili "grób jej jest znany aż po dziś dzień". Słowo Boże wskazuje mi dzisiaj coś innego. Czy ja jestem większa od Mojżesza? "Nie powstał więcej w Izraelu prorok podobny do Mojżesza, który by poznał Pana twarzą w twarz, ani równy we wszystkich znakach i cudach". Dlaczego więc nie pamięta się o jego grobie? Dlaczego w planie pielgrzymek do Ziemi Świętej tego nie ma? Najprawdopodobniej sam Mojżesz tego nie chciał, sam polecił tak to zorganizować, a był to człowiek w kontakcie z Bogiem, czyli że to nie jest jakieś ludzkie przeoczenie, tylko Bóg tego mauzoleum chciał. Dbanie o swój grób, piramida, mumifikacja, zaklęcia, to były zwyczaje faraonów. Biedacy są teraz obnażeni w gablotach Muzeum Brytyjskiego. Jak żałosne wydają się próby przechowywania ciał wodzów widzimy też na przykładzie Lenina. Czy cały instytut naukowy pracujący nad jego ciałem był w stanie coś zrobić z tym, żeby jego "idee wiecznie żywe" nie były znienawidzonym totalitaryzmem? Światopogląd materialistyczny musi się kończyć na materii. Boże dzieła nie mogą się kończyć na materii. To co wiemy o grobie Mojżesza, to że jest on u stóp góry "pochowano go w dolinie krainy Moabu." Góra jest tutaj symbolem miejsca w którym spotykał się z Bogiem, a cała jego działalność od chwili nawrócenia, była wolą Bożą. To Bóg działał cudami, nie Mojżesz, a brak jego grobu ukierunkowuje mnie na Boga. Dalej mówi do mnie psalm. "Przyjdźcie i patrzcie na dzieła Boga: zadziwiających rzeczy dokonał wśród ludzi." Ps.66

MODLITWA: Panie Jezu, daj żebym była jak Mojrzesz, przezroczysta na Twoje światło, niezasłaniająca Ciebie, najskromniejsza z ludzi. "Mojżesz zaś był człowiekiem bardzo skromnym, najskromniejszym ze wszystkich ludzi, jacy żyli na ziemi Lb. 4)

 

Maria Patynowska