Małgorzata Rozenek-Majdan wydała poradnik na temat in vitro. Perfekcyjna Pani domu pochwaliła się tym w mediach społecznościowych

"Jestem szczęśliwą mamą dwóch wspaniałych synów. Nie byłoby ich ze mną, gdyby nie pomoc lekarzy. Gdyby nie In vitro."- napisała na Instagramie.


Przykład celebrytki pokazuje, z jaką łatwością można stać się "ekspertem" w danej dziedzinie. Po co medycy, skoro jest Małgorzata Rozenek – Majdan.

„Jestem dumna z tego, że książka »In vitro. Rozmowy intymne« właśnie ujrzała światło dzienne" - napisała pod ostatnim zdjęciem.

"Dzięki ginekologom, seksuologom, embriologom oraz księdzu dominikaninowi przedstawię Wam całą prawdę o tej procedurze” - czytamy

Jak podkreśla gwiazda TVN, jest mamą dwójki synów, których nie byłoby na świecie, gdyby nie metoda sztucznego zapłodnienia.
"Jestem szczęśliwą mamą dwóch wspaniałych synów. Nie byłoby ich ze mną, gdyby nie pomoc lekarzy.(…) Kilkakrotnie przeszłam procedury in vitro, i tak jak tysiące kobiet, mających problem z zajściem w ciążę, znam radość sukcesu i smutek porażki. - pisze

Według celebrytki, „dyskusja wokół tego tematu wciąż rodzi niezdrowe emocje, powiela krzywdzące stereotypy, służy jako narzędzie walki politycznej.”

To właśnie dlatego zdecydowała się zabrać głos w tej sprawie.

„Nie mogę dłużej milczeć. Czuję, że razem z innymi rodzicami mam obowiązek zabrać głos" - czytamy

Premierę książki "In vitro. Rozmowy intymne" Małgorzaty Rozenek-Majdan zaplanowano na maj.

- Sztuczne zapłodnienie za pomocą in vitro jest z moralnego punktu widzenia nie do przyjęcia, łączy się bowiem z zagładą tysięcy zarodków, będących w istocie rozpoczętym życiem ludzkim. Jest to przekonanie całego Kościoła katolickiego, również w Europie, o czym świadczą liczne wypowiedzi, listy duszpasterskie, kazania i inne dokumenty, ogłoszone w ciągu ostatnich kilkunastu lat w większości państw naszego kontynentu. W niektórych przypadkach są to zresztą wspólne wystąpienia hierarchów nie tylko katolickich, ale także innych wyznań chrześcijańskich. - czytamy na portalu niedziela.pl

Kościół nie może akceptować i uznać za zwyczajne metod, które prowadzą do tworzenia człowieka, a tym właśnie jest in vitro. Jednocześnie krytyka in vitro nigdy nie może być połączona z krytyką dzieci poczętych dzięki tej metodzie.

baz/RMF FM/ Niedziela.pl