Goszcząc na antenie TVN24 Robert Biedroń wyraził sprzeciw wobec przeprowadzenia w Polsce referendum ws. aborcji. Takie referendum w ocenie polityka nie może się odbyć, bo aborcja dotyczy praw człowieka. Internauci zwracają uwagę, że trudno się z nim nie zgodzić. Rzeczywiście, aborcja nie podlega referendum, bo dotyczy prawa do życia dzieci nienarodzonych.

W TVN24 Robert Biedroń komentował sprawę orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego z 22. października, w którym to sędziowie za niezgodne z konstytucją uznali przepisy pozwalające na aborcję w przypadku podejrzenia choroby bądź wady dziecka. Do dziś orzeczenie to nie zostało opublikowane w Dzienniku Ustaw.

- „Niepublikowanie tego wyroku jest jakimś rozwiązaniem, bo PiS tak bardzo zachwiał równowagę prawną w Polsce, że publikowanie czy niepublikowanie wyroków już jest jakimś rozsądnym rozwiązaniem” – przekonywał europoseł.

Polityk stwierdził też, że nie można przeprowadzić w sprawie aborcji referendum.

- „Nie przeprowadza się w naszej kulturze prawnej referendum w sprawie praw człowieka” – powiedział.

Nieumyślnie zdarzyło się Robertowi Biedroniowi powiedzieć w sprawie aborcji coś, z czym nie można się nie zgodzić.

kak/Twitter, TVN24, wPolityce.pl