Prezydent Andrzej Duda złożył przed kościołem pw. Św. Stanisława Kostki w Warszawie wieniec na grobie błogosławionego ks. Jerzego Popiełuszki w przeddzień 35. rocznicy męczeńskiej śmierci Księdza.

"Szedł swoją duszpasterską drogą, drogą duszpasterstwa robotników, drogą krzepienia serc, wspierania, budowania wiary przede wszystkim w Boga, ale także wiary w to, że dobro prędzej czy później zwycięży, że musi nadejść wolność, że Polska będzie wolna. Wspierał w tej wierze robotników, wspierał ludzi pracy, wspierał Solidarność wtedy rozbitą, ale walczącą w podziemiu. I za tę wiarę i za tę swoją postawę oddał życie, został zamordowany 19 października 1984 r., 35 lat temu" – mówił Andrzej Duda.

Prezydent przywołał słowa papieża Jana Pawła II po śmierci ks. Jerzego: Niech z tej śmierci wyrośnie dobro. – To dobro zwyciężyło zło. Przyszedł rok 1989, przyszła wolna Polska. I dzisiaj mamy Polskę – po 30 latach od 1989 r. – wolną, niepodległą, suwerenną, która możemy budować, wspierać. To jest właśnie efekt tego wielkiego dzieła. Jestem przekonany, że ks. Jerzy Popiełuszko i inni księża, którzy zginęli, patrzą dzisiaj na Rzeczpospolitą z nieba i sprzyjają nam, wspierają nas w tym wielkim dziele budowania coraz piękniejszej nowej Polski. Tej odnowionej, odrodzonej, suwerennej, niepodległej dzisiaj w Sojuszu Północnoatlantyckim, w Unii Europejskiej. Modlą się na pewno za tę Polskę, a my się też za nią modlimy, ludzie wierzący za ich wstawiennictwem – powiedział.

Podziękował wszystkim, którzy czczą pamięć bł. ks. Jerzego Popiełuszki i innych, którzy oddali życie za Polskę.

Prezydentowi towarzyszyła Małżonka Agata Kornhauser-Duda.

yenn/Prezydent.pl