Po godz. 11:00 rozpoczęła się Msza Św. na szczycie Jasnej Góry. Przed nią mogliśmy usłyszeć przemówienie przewodniczącego NSZZ „Solidarność” Piotra Dudy. Swoje przemówienie przygotował także szef polskiego rządu Mateusz Morawiecki.

"Raz jeszcze przywołam te piękne słowa bł. ks. Jerzego - „Człowiek ciężko pracujący bez Boga, modlitwy, bez ideałów - będzie jak ptak z jednym skrzydłem drepczący po ziemi”. Polacy zawsze szukali solidarności, poszukiwali ideałów. One oświetlały nam drogę naszych wysiłków. Najpierw ku wielkiej Rzeczpospolitej Obojga Narodów, potem ku wysiłkom zmierzającym do odzyskania niepodległości"-powołał się na bł. ks. Jerzego szef polskiego rządu Mateusz Morawiecki.

"Wiara, wolność, solidarność są ze sobą nierozłącznie w polskich dziejach, w polskiej duszy splecione. Wydaje mi się, że w rzeczy samej Polska jest takim nierozerwalnym splotem wiary, wolności i solidarności. Ludzie pracy, wszyscy ludzie Solidarności, niesiecie nadzieję i wolność już od wielu dekad"-mówił premier.

"Ludzie pracy i rządzący mamy ten wielki chrześcijański obowiązek, aby łączyć ze sobą trudne wymiary naszego życia, łączyć ze sobą konieczność zapewnienia stabilności pracy, jak najlepszych warunków pracy, jak najbardziej godnej płacy, kontynuowania rewolucji godności. Łączyć tę rewolucję godności z rozpoznawaniem wyzwań przyszłości. Polska nie chce być na marginesie przemian, wielkich przemian technologicznych i gospodarczych"-zwrócił uwagę Morawiecki.

"Polska jest powołana wielkością naszej historii, ale też dzisiejszymi ambicjami, żeby inspirować świat, inspirować do odważnych rozwiązań, które z jednej strony pielęgnują nasze święte wartości, a z drugiej strony łączą je z tym światem XXI wieku, który tak wyraźnie przed nami powiewa swoimi sztandarami wyzwań. Bez Solidarności tego nie dokonamy"-dodał.

"Naszym obowiązkiem jest dbać o każdego człowieka naszej wspólnoty. Staraliśmy się przez te lata zrobić wszystko co w naszej mocy. Prymas Wyszyński mówił nam o tym, jaką sztuką jest żyć dobrem wspólnym. Polityka i wiara nie zawsze w oczach wszystkich stanowią idealne połączenie. Lecz jest taki punkt styczny. To jest właśnie dobro wspólne. Życzę wszystkim rodakom, bez wyjątku i niezależnie od poglądów, żeby każdy miał w sobie to pragnienie dobra wspólnego. Wtedy Polska będzie lepszym, zjednoczonym narodem"-zakończył Mateusz Morawiecki.

Tysol.pl