Wiele lat temu Janusz Świtaj uległ wypadkowi, a jego sprawa stała się głośna, ponieważ złożył do sądu wniosek o odłączenie go od aparatury podtrzymującej życie.

Jego przypadek został wykorzystany przez środowiska "progresywne" jako pretekst do dyskusji o legalizacji eutanazji w Polsce.

"Wyznaczam sobie kolejne cele, a potem przeżywam radość, gdy zostają osiągnięte (...) Chciałbym spełniać się jako psycholog, pomagając chorym i osobom po wypadkach"-mówił w wywiadzie dla Gosc.pl

"Obrona zaliczona na 5"-pisze teraz na swoim profilu FB publikując zdjęcie z pracą magisterską

Właśnie obronił pracę magisterską. Na 5

 

Tysol.pl