Od wybuchu pandemii koronawirusa do Polski przybyło 100 tys. cudzoziemców, łącznie przebywa ich w naszym kraju już 766 tys. - informuje Rzeczpospolita, powołując się na najnowsze dane ZUS.

Przez cały czas trwania pandemii liczba cudzoziemców pracujących w Polse regularnie rośnie. W dwóch ostatnich kwartałach duży wzrost był efektem otwarcia granic po pierwszym lockdownie.

W grudniu 2020 roku według danych ZUS w Polsce zarejestrowanych było 725 173 cudzoziemców, co oznacza wzrost o 11,3 proc. w stosunku do analogicznego okresu w roku 2019. W tej liczbie 59,4 proc. cudzoziemców było pracownikami, 3 proc. prowadziło działalność gospodarczą, a pozostali byli objęci innymi formami zatrudnienia, np. na zleceniu czy w formie pracy tymczasowej.

Największą grupę cudzoziemców w Polsce stanowią obywatele Ukrainy - aż 73,4 proc. W grudniu 2020 roku liczba zatrudnionych legalnie Ukraińców wyniosła 532 503 osoby. Oznacza to wzrost o 11,1 proc. w stosunku do grudnia 2019 roku.

Od grudnia 2020 roku nastąpił jednak kolejny gwałtowny wzrost. Według najnowszych danych za marzec bieżącego roku w ZUS zarejestrowanych jest aż 766 tys. cudzoziemców. Przez pierwsze trzy miesiące bieżącego roku w Polsce przybyło 40 tys. legalnie zatrudnionych cudzoziemców. To ogromny wzrost.

W całym zaś systemie ubezpieczeń społecznych przybyło w tym czasie tylko 51 tys. ubezpieczonych i w marcu było ich łącznie 15,52 mln osób. Odliczając wzrost liczby cudzoziemców, można przyjąć, że liczba ubezpieczonych zmalała o 50 tys. osób, jak wyliczyła Rzeczpospolita.

Tak duży wzrost legalnie pracujących w Polsce cudzoziemców to wielka szansa na poradzenie sobie z dziurą demograficzną.

Wykorzystajmy obecność cudzoziemców w Polsce i ulepszmy infrastrukturę pozwalającą im szybko i pewnie zalegalizować swój pobyt.

Z powodu niedoinwestowania urzędom wojewódzkim, które rozpoznają sprawy cudzoziemców, brakuje kadr i infrastruktury.
W efekcie również i sądy zalewane są skargami na przewlekłość postępowania.

Zniechęca do pozostania w Polsce sytuacja, w której na decyzję o legalizacji pobytu należy czekać ponad rok. Warto stworzyć w Polsce efektywny system dla cudzoziemców i skorzystać z ich obecności dla wspólnego dobra.

jkg/rp.pl