Na zakończenie liturgii w cerkwi św. Focjusza w Stambule patriarcha Konstantynopola oznajmił, że rozesłał wszystkim zawiadomienie o autokefalii do Ukrainy. Jak wskazał patriarcha Bartłomiej, Ukraina otrzyma taki status, gdyż ma do niego prawo. 

Informację podał portal fanarion.blogspot.com. Według źródła, honorowy zwierzchnik światowego prawosławia wspominał o tym przy okazji obecności teologa czeskiego na wspomnianej liturgii. 

Jak przypomniał wówczas patriarcha Bartłomiej, Kościół prawosławny Ziem Czeskich i Słowacji to najmłodszy lokalny Kościół, który otrzymał od Konstantynopola autokefalię- a było to przed dwudziestoma laty. "Teraz przyszła kolej na Ukrainę"- wskazał prawosławny duchowny. 

“Mam nadzieję, że otrzyma ona status autokefalii w najbliższym czasie, mimo istniejących przeszkód i stanie się to, ponieważ ma do tego prawo”- podkreślił Bartłomiej. 

Jak wyjaśnił honorowy zwierzchnik światowego prawosławia, z jednej strony jest to wyłączne prawo Ukrainy, natomiast z drugiej prawo nadania autokefalii zależy wyłącznie od Patriarchatu Ekumenicznego, "jak to było ze wszystkimi nowymi Kościołami prawosławnymi, począwszy od Rosji w XVI wieku, a kończąc na Kościele Czech i Słowacji"-wskazał patriarcha. Bartłomiej zaznaczył jednocześnie, że nie lęka się gróźb, co więcej, w jednym z niedawnych przemówień sam stwierdził, że Patriarchat Konstantynopolski "ani nie grozi, ani sam nie znajduje się pod zagrożeniem, jednakże wykonując święte kanony, konsekwentnie nadal udziela ze swej strony autokefalii oraz trzyma się poważnych przywilejów" przyznanych na mocy soborów powszechnych. Zwierzchnik prawosławia zapewnił, że tych uprawnień i kanonów Patriarchat Konstantynopolski nie zdradzi. 

"Przestrzegamy i trzymamy się tych kanonów i będziemy wcielać je w życie w przypadku zarówno Ukrainy, jak i w każdym innym, jeśli zajdzie taka konieczność”-podkreślił patriarcha.

yenn/ekai.pl, Fronda.pl