„Corriere della Sera” poinformował, że w niedzielę papież rozmawiał prawie przez godzinę z 44-letnią kobietą z miejscowości Villa del Rosario na północy kraju, która została zgwałcona przez policjanta.

„Nie jest Pani sama” – miał powiedzieć do ofiary, Alejandry Pereyra papież. Wg doniesień samej rozmówczyni, biskup Rzymu miał bardzo uważnie słuchać jej zwierzeń i zachęcać ją, by nie traciła wiary w sprawiedliwość. Kobieta przed rozmową wysłała do papieża list, w którym opisała swoją historię.

Wg „Corriere”, policjant po gwąłcie groził kobiecie. Do dzisiaj nie został ukarany, wręcz przeciwnie – otrzymał awans. Gazeta donosi, że podobnych skarg na organy państwowe wpływa od prywatnych osób do Watykanu coraz więcej.

PCh/katholisch.de