Szokujące doniesienia z Włoch. Polski piłkarz grający we włoskim klubie SSC Napoli został wczoraj okradziony, gdy wracał samochodem do domu po meczu z Liverpoolem w Lidze Mistrzów.

O groźnej dla Polaka sytuacji pisze dziennik „Il Mattino”. Podaje, że do zdarzenia doszło około 2 w nocy w Varcaturo na przedmieściach Neapolu. Samochód Milika zatrzymało dwóch mężczyzn na skuterach, po czym jeden z nich miał Polakowi przyłożyć do głowy pistolet i kazać oddać zegarek marki Rolex.

Bandyci uciekli zaraz po tym, jak piłkarz spełnił ich żądania. Milik wezwał policję, która teraz prowadzi dochodzenie.

dam/TVP.Info,Fronda.pl