Maria Nurowska, pisarka słynąca z obrzydliwych ataków na rząd Prawa i Sprawiedliwości, a nawet- na wyborców tej partii (którzy, według pisarki, są "brzydcy", mają "ordynarne ryje" i ogólnie nie warto im ręki podawać), nie wystartuje do Senatu. 

Nurowskiej nie udało się zebrać wystarczającej liczby podpisów. O swojej porażce poinformowała na Facebooku. Później pisarka usunęła wpis, jednak w mediach społecznościowych nie trudno znaleźć jego "screeny".

"Wczoraj cieszyłam się, bo udało się zebrać 2100 głosów,a więc bezpieczną rezerwę, a dzisiaj wiadomość,że 200 zostało odrzuconych przez mylne wypełnienie (...)"-napisała Maria Nurowska. Pisarka wyraziła ubolewanie ze względu na korespondencję, którą miała prowadzić z unijnym komisarzem ds. środowiska. 

"Jako senator mogłabym zrobić więcej dla zwierząt. Już mi się udało powstrzymać pojedyncze odstrzały dzików, które Szyszko miał zamiar cichcem wprowadzić!"-twierdzi niedoszła kandydatka Koalicji Obywatelskiej.

yenn/Twitter, Fronda.pl