Prof. Genowefa Grabowska w rozmowie z portalem dorzeczy.pl stwierdziła, że jęk zawodu ze strony Georga Sorosa w związku z porozumieniem dot. budżetu UE dowodzi tylko, że Polska i Węgry odniosły sukces. Tak samo chyba należy odczytywać utyskiwania niemieckich mediów, a tych nie brakuje. „Suddeutsche Zeitung” oceniło, że kompromis z Brukseli jest… katastrofą!

Skrót tekstu opublikowanego przez niemiecki dziennik pojawił się na stronach internetowych Deutsche Welle. Florian Hassel napisał w nim:

Nie wiemy, czy autorzy piszący w przyszłości historię Unii Europejskiej uznają kompromis z 10/11. grudnia za krok milowy. Dla żyjących tu i teraz Polaków i Węgrów, którzy od lat na próżno liczą na bardziej zdecydowane działania Brukseli w obronie ich państwa prawa lub jego resztek, ten kompromis jest katastrofą”.

Zdaniem dziennikarza decyzję przyrównać należy do pożaru domu, który ktoś uznał że warto zacząć gasić dopiero za kilka lat. Ubolewa, naturalnie, nad stanem polskiej demkracji. Zdaniem niemieckiego dziennikarza od końca roku 2015 w Polsce mamy do czynienia z obalaniem filarów „niezawisłego wymiaru sprawiedliwości”.

Bruksela zaś zdaniem Hassela działa zbyt wolno i za późno, ponado nie wykorzystuje swojego najskuteczniejszego instrumentu, za który uważa szybką skargę do Trybunału Sprawiedliwości UE, połączoną z idącymi w miliony euro dziennie karami finansowymi. Ocenił:

Mechanizm praworządności przychodzi teraz za późno i jest w dodatku całkowicie rozwodniony”.

Dodaje, że Polska oraz Węgry mogą zaskarzyć mechanizm do TSUE i dopiero wtedy, po orzeczeniu, KE będzie mogła uchwalić dyrektywę do zastosowania mechanizmu, który i tak jest już jego zdaniem zbyt ograniczony. Stwierdza, że zanim mechanizm praworządności zostanie zastosowany, miną lata, w których:

[…] Jarosław Kaczyński, faktyczny premier Polski, oraz minister sprawiedliwości i prokurator generalny Zbigniew Ziobro zdemontują bez żadnego zagrożenia resztki państwa prawa”.

dam/dw.com/pl,Fronda.pl